Zasada autonomii i niezależności Kościoła i Państwa każdego w swoim zakresie, proklamowana przez Sobór Watykański II jest podstawową przesłanką wzajemnych relacji obu społeczności. Zanim przejdziemy do szczegółowego omówienia tej zasady, warto przyjrzeć się bliżej samym pojęciom autonomii i niezależności.
Autonomia (gr. autos – sam, nomos – prawo) zasada relacji między podmiotami prawa polegająca na uznaniu ich odrębności samodzielności i niezależności[1]. Autonomie możemy rozpatrywać w aspekcie ontologicznym, co oznacza że dany podmiot ma swoją wewnętrzną wartość oraz autonomię w aspekcie prawnym co oznacza, że każdy z podmiotów rządzi się swoim własnym prawem[2]. Natomiast niezależność oznacza taki stopień autonomii bytu, który wyklucza integracje jednego z nich w wewnętrzne sprawy drugiego, przy czym autonomia określana jest najczęściej w stosunkach wewnętrznych (ad intra), natomiast niezależność w stosunkach do innej społeczności (ad extra)[3]. Oddaje to wzajemny charakter relacji pomiędzy Kościołem i Państwem, z którego każde z nich ma swoją wewnętrzną wartość, rządzi się własnym prawem, żadne z nich nie sprawuje zwierzchnictwa nad drugim i nie ingeruje w jego sprawy wewnętrzne[4].
Sobór Watykański II dokonał gruntownej rewizji stanowiska kościoła do innych wspólnot ludzkich a zwłaszcza do wspólnoty państwowej zwanej „wspólnotą polityczną”. Nowe spojrzenie Kościoła najlepiej wyjaśnić porównując je z dwiema koncepcjami wzajemnych relacji między Kościołem a państwem, które kształtowały się przed Soborem Watykańskim II.
Pierwsza z tych koncepcji zakłada supremację państwa nad Kościołem i charakteryzowała się dążeniem do podporządkowania działalności Kościoła kontroli państwa. Na przestrzeni dziejów koncepcja ta przejawiała się w formie cezaropapizmu bizantyjskiego, gallikanizmu, józefinizmu, absolutyzmu pruskiego czy caryzmu rosyjskiego[5].
Druga przeciwstawna koncepcja zakłada supremacje Kościoła nad państwem. Zakłada ona istnienie dwóch porządków: doczesnego i duchowego oraz wyższość porządku duchowego nad doczesnym. W rezultacie przyznawano Kościołowi władze w sprawach doczesnych w tym również prawo ingerencji w sferę działalności politycznej. Koncepcja ta powstała w średniowieczu i z pewnymi zmianami przetrwała do Soboru Watykańskiego II. W średniowieczu przybrała ona formę bezpośredniej władzy Kościoła w sprawach doczesnych, w czasach nowożytnych pośredniej władzy kościoła w sprawach doczesnych, a w czasach współczesnych kierowniczej władzy kościoła w sprawach doczesnych[6].
Sobór Watykański II odrzucił obydwie te koncepcje we wzajemnych stosunkach między podmiotami, jakimi są Kościół i Państwo, proklamując jednocześnie zasadę, iż „Wspólnota polityczna i Kościół są w swoich dziedzinach od siebie niezależne i autonomiczne. Obydwie jednak wspólnoty, choć z różnego tytułu, służą powołaniu jednostkowemu i społecznemu tych samych ludzi[7].” Oznacza to, że Kościół i wspólnota polityczna i są wyposażone w atrybuty autonomii i niezależności we właściwych sobie dziedzinach. Obydwie wspólnoty, choć z innego tytułu, mają służyć temu samemu celowi, jakim jest dobro wspólne osoby ludzkiej.
[1]M. Sitarz, autonomia (w) Słownik Prawa Kanonicznego, Warszawa 2004, s. 17-18.
[7]KDK 76.