Imperatyw pojednania – Ewangeliczna przypowieść pojednania. Eucharystia – Komunia z Bogiem

5/5 - (2 votes)

Przypowieść o synu marnotrawnym w ewangelii Łukasza to monumentalny obraz Bożego (Ojcowskiego) miłosierdzia, ludzkiego nawrócenia i stanowi najpiękniejszą scenę pojednania w całym Nowym Testamencie.

W przejrzysty sposób ewangelista odsłania te dwa filary, na których oparty jest proces pojednania człowieka z Bogiem.

Wierna miłość Boga – Ojca przyjmującego syna pozwala dostrzec starotestamentalnego Jahwe noszącego swoje dziecko na rękach34 (Oz 11,4).

Bóg obdarza człowieka swoją pierwszą miłością.35 Dar miłości nie niszczy wolności obdarowanego;36 pozwala mu odejść. Sytuacja niedostatku i głodu wskazuje na podwójne obdarowanie, które było udziałem syna, a zostało przez niego roztrwonione.

Oprócz dóbr materialnych, otrzymał coś, czego nie sposób przeliczyć – „godność syna w domu ojca”37 Godności tej nie dostrzegał gdyż swoją ludzką wartość mierzył wielkością posiadanego majątku.

Wierna miłość Ojca wypływa z najgłębszych pokładów ludzkich uczuć.. Jego ojcostwo wyraża się w pełnej akceptacji siebie jako Ojca i wierności swemu powołaniu. Świadomość swojej roli i odpowiedzialność za jej wypełnienie decyduje o kształcie jego osobowości. Zobowiązuje ona syna, jest dla niego żywym wyrzutem sumienia wzywającym do powrotu. Ten wewnętrzny głos spotęgowany podłymi warunkami życia i poniżeniem (wypasanie świń uchodziło za najbardziej haniebne zajęcie dla Żyda) każe mu wstać natychmiast i wejść na drogę do domu Ojca. 

Gdyby zatrzymał się na roztrząsaniu swego upadku i ewentualnej reakcji Ojca nie miałby sił na to, żeby podjąć decyzję, a tym bardziej, żeby ją od razu zrealizować. Jest to przestroga i dla nas. Stosowanie metod nieustannej analizy swojej sytuacji nie pozwala człowiekowi zejść z pola, paraliżuje jego zdolność do nawrócenia. Może to doprowadzić do duchowego lenistwa w takim stopniu, że zaaprobuje on swoje życie w towarzystwie świń i zapomni o pierwotnym synostwie. Taki marnotrawny syn nazwie to swoją wolnością, nowym wyborem, stylem życia może nawet udowodnić że to jest szczęście…

Ewangeliczny syn marnotrawny nie liczy na całkowite wybaczenie, ale zachowuje ufność w ojcowską miłość. Zdolność do nawrócenia jest podstawowym elementem dojrzewania osobowści i tożsamości chrześcijańskiej. Wiara w dar pojednania sprawia, że ciężar przewinienia pozostaje jakby na drugim planie o ile szybko potrafimy się podnieść. Wiara w przebaczającą miłość Boga jest głównym motywem nawrócenia, warunkuje pojednanie z Bogiem.38

„Kiedy Ewangelia traktuje o przebaczeniu, wówczas odnajdujemy w niej pewien wymiar lekości i radości, wskazujący, że to przebaczenie pochodzi skądinąd.

To przebaczenie nie ma żadnej ludzkiej ociężałości. Ono nie upokarza. Pozwala odkryć każdemu olbrzymią wartość, jaką ma w sobie, a wstyd ginie w niezmierzonej radości, jaką daje powrót grzesznika, pośród wesela z odzyskanej jedności.”39

Bez nawrócenia nie ma pojednania.40 Żyć pojednaniem znaczy być konsekwentnym wobec Ewangelii.41

Każdego dnia Bóg obdarowuje człowieka godnością synostwa „wkłada na palec syna marnotrawnego pierścień święta.”42

Całe życie chrześcijanina naznaczone jest ciągłymi powrotami, bez nich stałoby sią ono moralnym grzęzawiskiem. W sakramencie pojednania Bóg nakłada na każdego szatę odnowy wewnętrznej. W regule Wspólnoty jest napisane:

„Jezus Chrystus nie zaprasza cię do zamknięcia się w sobie, lecz do pokornej przemiany serca. Czym ona jest? Jest tym porywem zaufania, z jakim na Niego zrzucasz swe błędy. I oto oczyszczony, oswobodzony możesz intensywnie żyć chwilą teraźniejszą, wolny od zniechęcenia, bo na zawsze obdarowany przebaczeniem (…) Chrystus ofiaruje ci jeszcze swą współczującą miłość w sakramencie pojednania. Tam zrozumiesz, że twe życie, z całym jego trudem jest tkane na osnowie Jego przebaczenia.”43

W ten sposób wszystkie kręte ścieżki synów marnotrawnych przecinają się (bliżej lub dalej) z drogą prowadzącą do Ojca. Gdyby wszyscy chcieli uczynić z tęsknoty za pojednaniem cel osobistej formacji, wspólnoty w których żyjemy zmieniłyby się radykalnie, a wszystkie wysiłki na rzecz pokoju i pojednania nie oznaczałyby utopijno-profetycznych wizji.44

4) Eucharystia – Komunia z Bogiem

a) ofiara pojednania

Eucharystia jest sakramentem Ofiary, przez którą Chrystus wprowadza nas w tajemnicę naszego odkupienia czyli pojednania z Bogiem.

„Eucharystia, niczego nie ujmując wyjątkowemu charakterowi Krzyża, przebaczenia, pojednania i wybawienia dokonanych przez Chrystusa jest sakramentem, albo obecnością tej jedynej ofiary Chrystusa, która dziś nadal sprawia zbawienie dla wszystkich ludzi.”45

Ofiara w Starym Testamencie jest formą kultycznego dialogu z Jahwe.46 Etymologiczne pochodzenie tego słowa (hebr.hiherib, łac. Offero) wskazuje na bliski kontakt, zbliżenie lub uobecnienie. Kilkakrotnie w ciągu roku z okazji świąt religijnych i wydarzeń z życia rodzinnego Izraelitów składano Bogu ofiary dziękczynienia, uwielbienia i przebłagania. Wpływały one bezpośrednio na konsekrację życia i wzmacniały więź z Bogiem. (Księgi: Powtórzonego Prawa i Kapłańska podają szczegółowe przepisy związane z kultem ofiarniczym). Dary ofiarne składane na ołtarzu (płody ziemi, zwierzęta) poprzez modlitwę kapłana przechodziły ze sfery życia doczesnego w wymiar sacrum. Często praktykowano formę uczty ofiarnej symbolizującej jedność z Bogiem. Największym wydarzeniem w roku liturgicznym Izraela była „pascha” – wspomnienie wydarzeń wyjścia z Egiptu.47 Wielokrotnie Bóg posługuje się znakiem ofiary, przez którą zawiera przymierze z człowiekiem. Pakt ten zakłada wzajemną wierność w wypełnieniu zobowiązań. Niektóre ofiary składane przez Izraelitów można zaliczyć do typów ofiary eucharystycznej:

Ofiara z mąki pszennej składanej jako dziękczynienie za oczyszczenie z trądu

  • zabity baranek, którego krew ocaliła pierworodnych w Egipcie jest typem samego Chrystusa (J 1,36) – krew Nowego Przymierza (Ap 7,14).
  • manna na pustyni – to pokarm, który Bóg nam daje, abyśmy nie ustali w drodze (Wj 16,4-18)
  • chleb i wino ofiarowane przez Melchizedeka Kapłana Najwyższego z Salem jest już niemalże prototypem eucharystii
  • uczta – jest obrazem stołu zastawionego dla Pana (Ps 23 i 22; 678)
  • przepowiednia Malachiasza o nowej i czystej ofierze (Ml 1,11).

Dla chrześcijan istnieje tylko jedna, doskonała i czysta ofiara – to krzyż Jezusa Chrystusa, przez który raz na zawsze Bóg pojednał ze sobą świat.48

To ostatnie w dziejach przymierze, od tej pory każdego dnia w sposób sakramentalny, jest uobecnianie na wszystkich ołtarzach eucharystycznych. Nasz udział w misterium eucharystycznym otwiera nas na przeżywanie ciągle na nowo i głoszenie zbawczych wydarzeń życia Jezusa Chrystusa (2 Kor 112,26). W Nim odradzamy się do nowego życia. On w nas uprawia nową ziemię – zaczyn obietnicy. Ofiara eucharystyczna jako aktualizacja męki śmierci i zmartwychwstania pozwala w wierze identyfikować nasze cierpienia z Jego ofiarą krzyża.49

W III Modlitwie Eucharystycznej czytamy:

Dla Katolików praktyka codziennej Eucharystii otwiera drogę do przemiany swojego życia, daje niezłomną wiarę, że Jezusowe dzieło pojednania dokonuje się w nas nieustannie. Brat Roger szanuje tę wielowiekową tradycję Kościoła Katolickiego, pisze: „Czy wspólnoty, które wyszły z Reformy staną się takie wrażliwe na źródło jedności w Kościele Katolickim, jakim jest Eucharystia? Kościół Katolicki, pokonując wszystkie przeciwności, pozwolił, by Eucharystia pozostała źródłem jedności wiary, niczym podziemna rzeka płynąca przez całe jego dzieje, nawet przez te najbardziej mroczne okresy (podczas gdy w naturze protestantyzmu zawsze leżało pozostawienie każdemu możliwości własnej interpretacji słów Chrystusa, w tym i Jego słów o Eucharystii).”50

W ostatnim zdaniu brat Roger wskazuje na źródło wszelkich podziałów doktrynalnych na temat Eucharystii w Kościele Reformy.

b) Eucharystia – doskonałe zjednoczenie człowieka z Ciałem i Krwią Odkupiciela w Komunii Świętej

Brat Max Thurian pisze:

„Eucharystyczna obecność Chrystusa – o obecność Jego Ciała i Krwi: To jest Ciało moje … To jest kielich Krwi mojej … Dlaczego to podwójne wspomnienie Ciała i Krwi? Wskazanie osobno na Ciało i na Krew jest znakiem ofiary Chrystusa (…) W ten sposób, kiedy w czasie pierwszej śweiętej wieczerzy Chrystus mówi o swoim Ciele i o swojej Krwi, uczniom pojawia się przed oczyma pod znakami chleba i wina przepomnienie ofiary.”51

„Oto wielka Tajemnica Wiary” – aklamacja po przeistoczeniu odbija głośnym echem głębokie poruszenie, więcej – zgorszenie, wywołane słowami Jezusa o spożywaniu Jego Ciała i Krwi (J 6). Zastanawiające jest może to, dlaczego wywołał taki szok wśród zgromadzonych. Izrael posługujący się od wieków symboliką ofiary, przygotowywany był przez prorockie opisy ofiary Sługi Jahwe (np. Iz 53), mimo to naród nie przyjął ofiary z Ciała Chrystusa jako Chleb Życia. Jan Ewangelista pisze, że Jezus wyprowadził tłum na pustkowie. „Ciekawy jest również fakt, że w tych tekstach dar chleba zawsze dokonuje się w miejscu nie zamieszkałym. To właśnie na pustyni człowiek staje się zdolny do przyjmowania wszystkiego jako daru Bożego. Natomiast gdy nasze życie jest łatwe i wygodne, jesteśmy bardziej skłonni do mijania się z tym co istotne.”52

W Eucharystii moment spożywania Chleba Życia jest nazywany Komunią świętą.

Problem prawdziwej, rzeczywistej i substancjonalnej obecności ma swoją wielowiekową tradycję, której punkt kulminacyjny rozegrał się w czasie Reformacji.

Pisma Ojców Kościoła są świadectwem, że wiara w obecność Chrystusa w Eucharystii od pierwszych wieków wiązała się z walką o prawdę.53

Reguła Wspólnoty podkreśla, że obecność Jezusa w Eucharystii jest „godna uwielbienia”54 , jest przedmiotem nie tylko wiary ale i głębokiej czci.

Brat Max Thurian w dziele poświęconym Eucharystii w sposób wyczerpujący przedstawia temat Bożej obecności w Eucharystii:

„Obecność Chrystusa w Eucharystii jest osobową obecnością Zmartwychwstałego, który wchodzi w relację z osobą każdego chrześcijanina i sprawia, że Jego teraźniejszość staje się zgodna z tereźniejszością każdego człowieka. Środkiem czy pośrednikiem w tej osobowej relacji Chrystusa z komunikującym jest Ciało Zmartwychwstałego, które jest obecne i ukazuje się pod znakami chleba i wina: Ciało Zmartwychwstałego staje sią Ciałem Eucharystycznym, by rozwiązać osobową relację między Chrystusem a osobą wierzącego, poprzez jego ciało, dla którego staje się Ono nadprzyrodzonym pokarmem.55

Po przyjęciu Chrystusa pod postacią Chleba następuje w Eucharystii moment uwielbienia, najpierw w chwili ciszy a potem w modlitwie kapłana. To moment kiedy wnętrze człowieka trwa w adoracji (J 6,56), Duch święty wypełnia ciszę poczuciem jego obecności i organicznej bliskości. To Duch wypełnia treścią tę jedyną i pełną więź osobową z Chrystusem, zamieniając milczenie w pieśń chwały („Laudate Dominum, Laudate Dominum, omnes gentes, alleluja!” – kanon z Taiz).

—————————–
33. tamże, s. 89.

34. reguła s.10

35. tamże s.46

36. tamże s. 9

37. Jan Paweł II. Enc. DM. 30.XI.1980 r. s. 21.

38. reguła s. 20

39. Emil. Brat z Taiz. Inny…, dz.cyt., s.27.

40. To główne założenie zawarte w Adhortacji Ap. RP 2.XII.1984.s.13. Jan Paweł II napisał: „Syn marnotrawny, w swym pragnieniu nawrócenia, powrotu w ojcowskie ramiona i uzyskania przebaczenia, wyobraża tych ludzi, którzy w głębi sumienia odczuwają tęsknotę za pojednaniem na wszystkich poziomach i bez zastrzeżeń;  którzy przeczuwają z wewnętrzną pewnością , że jest ono możliwe jedynie wówczas, gdy wypływa z pierwszego i podstawowego pojednania, poprzez  które człowiek przyjąwszy nieskończone miłosierdzie Boże, powraca z daleka do synowskiej przyjaźni z Bogiem” RP s.13.

41. reguła s.30.

42. tamże, s.50.

43. tamże, s. 47.

44. por.RP s.6.

45. Max Thurian. O Eucharystii i modlitwie. Kraków 1987.s.29.

46. tamże s.17

47. tamże s. 19

48. tamże s. 29

49. tamże s. 35

50. R.Schutz. Jego miłość…, dz.cyt., s. 97.

51. M.Thurian. O Eucharystii … dz,cyt., s. 67

52. John.Brat z Taiz. Ojcze nasz… w Bibli i w życiu. Katowice. 1992. s.47.

53. „Dokumenty ustwicznie powtarzają naukę o tajemniczej obecności Chrystusa w Eucharystii, ponieważ nauka ta jako najtrudniejsza – była najczęściej przedmiotem błędnych oplinii.” BF VII. wstęp s. 385.zob. M.Thurian.O Eucharystii … dz.cyt.,s.39-63

54. reguła s.60

55. Max Thurian. O Eucharystii…, dz.cyt., s. 66-67.